Tegoroczne zdjęcia świątecznych prac będą dosyć kiepskie. Zepsuł mi się aparat, a ten z telefonu Sony Xperia jest katastrofa. Pożyczyłam aparat od przyjaciółki, ale aura na dworze nie sprzyja robieniu zdjęć, mamy tak pochmurno tu w Irlandii, że czuję się prawie jakbym była na jakiejś Grenlandii, gdzie przez pół roku jest ciemno.
Nie ma słońca, żadnych promieni słonecznych, tylko szara szarość :) A że nie mam atelier w domu, ani profesjonalnego sprzętu fotograficznego to i niestety jakość moich zdjęć będzie kiepska, a szkoda :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz