O mnie

Moje zdjęcie
Mama 2 dzieciaczków, szczęśliwie zakochana, uwielbiająca rękodzieło (jakiekolwiek), jogę i czytanie książek. Swoją pasją do scrapbookingu pragnę dzielić się tutaj i na FB jako Handmade by Marzka30

piątek, 19 grudnia 2014

Prostota w sam raz na Święta

A jednak musiałam dorobic parę kartek. W końcu wszyscy Ci najbliżsi musieli dostać od nas życzenia tradycyjną drogą, a jak wspominałam poprzednio, gotowców nie kupuję.
Kupiłam niedawno blankieciki z okienkami, lubię takie gotowce, bo sama nie przepadam za wycinaniem okienek nożykiem.
A że zostało mi kilka świątecznych motywów, niestety w większości białe, bezpłciowe, to ozdobiłam je brokatem, dokleiłam kokardkę czy koralik, wydrukowałam gotowe (oprócz Merry Christmas) digi napisy od Jolagg (DZIĘKUJĘ!) i najprostsze, najszybciej zrobione karteczki na Święta gotowe :)



Coraz bliżej Święta...

Ciężko jest robić karteczki i inne papierkowe robótki, gdy ma się malutkie dzieci (3-miesięczny Kubuś i 2-letnia Hania). Wymagają ciągłej uwagi za dnia, a w nocy też trzeba czuwać lub co chwilę do któregoś wstawać. Wolnych chwil, takich tylko dla mnie, mam teraz mało, a jak już mam, to jestem padnięta. A jeszcze jest mąż przecież, który też czasem wymaga uwagi ;)
Mimo to postanowiłam, że znów nie odpuszczę, jak i dwa lata temu, gdy robiłam kartki świąteczne mając miesięczną Hanię u boku. 
Kartki świąteczne dla najbliższych...dla rodziny i przyjaciół...
Nie pamiętam już kiedy ostatnio kupiłam gotową kartkę i nie chcę do tego dopuścić. A że tradycyjna kartka świąteczna jest dla mnie cenniejsza niż sms czy wiadomość mejlowa, tak więc kartki tworzę i tworzyć będę...choćby nie wiem co chciałoby mi w tym przeszkodzić. To moja mała pasja w końcu...
Z myślą o nich kupiłam małą maszynę do szycia i szczerze sama jestem w szoku, że się na to zdecydowałam, bo nigdy na maszynie nie szyłam, ani mnie też specjalnie to nie kręci. Ale widząc kartki "mistrzyń" obszyte tu i ówdzie w nieładzie artystycznym postanowiłam spróbować, bo efekt jest fantastyczny. W każdym razie jak dla mnie.
Poniższe kartki robiłam wg jednej mapki, żeby mi szło jak najłatwiej i jak najszybciej, ale i tak zajęło mi to ok. 2 tygodni (!!!) z ogromnymi przerwami oczywiście, nauką szycia na maszynie i wyszukiwaniem czasu wolnego od kogokolwiek i czegokolwiek :)
Tylko 11, ale moje oko bardzo cieszą. Poniżej pokażę 10, bo jedna już powędrowała do odbiorcy, mimo że nie zrobiłam jej jeszcze fotki :)


Niby takie same, a każda inna...

środa, 1 października 2014

Mój Kubuś

2 września przyszedł na świat nasz synek Kubuś. Duży chłopak, bo ważył 4,27kg, a to naprawdę dużo jak na moje wątłe gabaryty :)
Karteczki z okienkami przygotowałam jeszcze przed jego narodzinami. Wystarczyło cyknąć uroczą fotkę i wywołać w hurtowej ilości. I wysłać w świat... Oto mój Kubuś:





sobota, 30 sierpnia 2014

Obrazki dla mojego dzidziusia

Dawno dawno temu malowałam, rysowałam...ale gdzieś to po drodze odstawiłam na bok. Talentu wielkiego w tym kierunku nie mam, ale ciufę potrafię namalować, haha ;)
Brakowało mi kolorowej dekoracji na ścianę do pokoju dzidziusia, postanowiłam nie kupować, a zrobić sama. Stanęło na obrazkach malowanych farbkami akrylowymi. To obrazki z pojazdami, czyli typowo chłopięce motywy.
Ach, jak mi się teraz córa urodzi to... będzie chłopczycą i tyle, hihi.


piątek, 22 sierpnia 2014

Kartka w pudełeczku

Dla mężczyzny, w pudełku, na bogato (w sensie z elementami złota), a zarazem skromnie, bo bez zbędnych dodatków (kwiatków, kokardek, koronek, guziczków...). 
W kolorach typowo męskich. 
Pudełko jest po lusterku i już lądowało w koszu, gdy spojrzałam na nie inaczej i pomyślałam, że jest dość duże i wysokie by pomieściło i kartkę, i zdjęcia (a będzie ich sporo) na tą wyjątkową rocznicową okazję urodzin.




wtorek, 5 sierpnia 2014

Shaker card dla maleństwa

Moja pierwsza shaker card, czyli tzw. kartka grzechotka. Nie mogę się tu odnieść do żadnego z kursów, bo jest ich mnóstwo, i po obejrzeniu kilku z nich postanowiłam zrobić to po swojemu. Nie obyło się bez przekleństw, serio, i już byłam bliska zrezygnowania, ale...to przecież wcale nie takie trudne, chyba po prostu miałam słabszy dzień. 
Oto rezultat:


Ps. Bardziej dla chłopca czy dziewczynki? co myślicie? Miało być neutralnie, bo mi jeszcze płeć nie znana. Jest tu trochę różu, ale kartka na siłę jest specjalnie kolorowa żeby przypasowała i dla chłopca. No trudno, już tu niczego nie zmienię.

piątek, 1 sierpnia 2014

Już jesiennie

Na jesienną porę więc i w jesiennych kolorach:


I następna w podobnych kolorach, również na jesienną okazję:


Jesienne nastroje w sierpniu mogę znieść, bo to już tuż tuż...
Ale bożonarodzeniowe ? - oj, dziewczyny naprawdę nie mają co robić, albo...mają ogromne zamówienie na BN kartki ;)

wtorek, 8 lipca 2014

Stempelki w ruch

Udało mi się kupić masę nowych stempli jedynie za cenę magazynu, do którego były dodane. Pokolorowane akwarelkami i przyklejone na kolorowe papiery w sam raz dla dzieciaczków. 
Magazyn to "Cardmaking & Papercraft", a cudaśne papiery to kolekcja "Forever Friends", dostępna w sklepie Art & Hobby w Irlandii (nie wiem czy podobna kolekcja papierów wyszła też w innych krajach, np Anglii czy Polsce?). 


Kopertówka na ślub

I jeszcze jedna "pozłacana" praca, tym samym ją również zgłaszam na błyskotliwe wyzwanie w Diabelskim Młynie
To moja pierwsza kartka typu kopertówka, a wzorowałam się na kursie Pająka, zamieszczonym na ciekawym blogu "Coś z Niczego & Coś za Nic". Ten kursik pokazuje jak zrobić kopertówkę dwustronną, a taka bardzo się przydaje na ślubne okazje. Z jednej strony życzenia, a z drugiej miejsce na pieniążek do włożenia ;)






  
 
A, zapomniałabym! Napis oczywiście od Jolagg. Dziękuję :)

czwartek, 3 lipca 2014

Jubileusz urodzin w błyskotliwym wydaniu

Moja mamusia obchodzi w tym roku okrągłą rocznicę 60-tych urodzin. To wielkie wydarzenie dla osób w jej wieku, dlatego też postanowiłam, że kartka będzie wielka i okazała.
I tak postanowiłam przygotować kartkę z wkładką, czyli tzw. czekokartkę. Potem uznałam, że czekolada w środku to za mało, że włożę tam małą bombonierkę. W tym momencie moja czekokartka przerodziła się w tzw. kartkę/księgę. Bo tak też wygląda z wierzchu, pomimo tego, że w środku nie ma harmonijki przypominającej kartki papieru, a jedynie jest kieszonka na wspomnianą słodką niespodziankę.
Do jej stworzenia użyłam eleganckich papierów z dominującym czerwonym, białym, kremowym i złotym kolorem.  Papiery te są ozdobą samą w sobie więc nie mogłam, i nie chciałam, przesadzać tu z dodatkami. Tak więc jedynymi ozdobami są: złoto-kremowa wstążka, napis na wykrojniku oraz 2 identyczne serca dla dekoracji. Zarówno papiery jak i wspomniane ozdoby się błyszczą, bo są złote, a to chyba najbardziej błyskotliwy z wszystkich kolorów, przebija srebrny. Tak więc moją pracę zgłaszam przy okazji na błyskotliwe wyzwanie w Diabelskim Młynie.






A oto moja praca w kilku ujęciach:




















czwartek, 19 czerwca 2014

Dla chłopca

Kartka dla dziecka musi być kolorowa, wręcz pstrokata. 
Taka jest i moja dla siostrzeńca na 3 już urodzinki.