Sprzątając biurko po świątecznym szaleństwie kartkowym (i nie tylko) wpadły mi w rękę ostatnie niewykorzystane jeszcze świąteczne tekturki i pozostałe po nich drewniane pudełeczko z przegródkami. Dwa takie komplety miałam i obydwa postanowiłam wykorzystać, i przetworzyć. Znów recykling czyli coś z niczego :)
Poniższe pudełeczko pomalowałam złotą farbką akrylową, a brzegi obsypałam obficie złotym brokatem, który świetnie trzymał się jeszcze mokrej farby. Po wyschnięciu, w okienkach na podwójnych kostkach dystansowych przykleiłam pozostałe tekturki, a na środek nakleiłam digi stempel. Z tyłu klejem na gorąco przykleiłam sznureczek do zawieszenia zaklejony kartką, na której były życzenia (nie zrobiłam zdjęcia z tyłu, ale proszę sobie to wyobrazić).
Moją dekorację zgłaszam na wyzwania na blogu:
Piękna praca:) Dziękujemy za wspólną zabawę z Miszmasz Papierowy.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWykorzystałaś pudełko w bardzo interesujący sposób! Ładna praca, przyciąga oko. Dziękuję za udział w miszmaszowym wyzwaniu.
OdpowiedzUsuń