Tak spodobały mi się swego czasu kartki-grzechotki (shaker cards), że przy najbliższych okazjach, gdy dzieci przybywa, przybywa i tych kartek w moim wykonaniu. Nie mogę w moim mieście znaleźć cekinów !!! Znalazłam za to śliczne malutkie guziczki...przydały się w sam raz. Wciąż kombinacji co nie miara w utworzeniu okienka (tym razem wykroiłam koło w styropianie grubym na ok 0,5cm), ale im więcej się tego typu rzeczy robi, tym szybciej i łatwiej się robi. Wiem jedno...nie mam maszynki typu Big Shot i muszę sobie radzić nożyczkami czy też nożykiem (dlatego nie jest idealnie), ale wiem też drugie, że jak tylko kupię takie pomocne urządzenie, to pierwszym wykrojnikiem jaki do niego dokupię będą koła o różnej średnicy. Najprostsze na świecie koła, które jest trudno wyciąć samemu nożyczkami, zwłaszcza jak się chce zrobić okrągłe okienko w papierze czy kartonie, czy też, jak w moim przypadku, w styropianie.
Zapomniałabym - poniższe kartki z grzechotką nie są moim pomysłem, a Moniki Olszewskiej, która również jest moją inspiracją. Sami zobaczcie: Monika i jej grzechotka.
Zapomniałabym - poniższe kartki z grzechotką nie są moim pomysłem, a Moniki Olszewskiej, która również jest moją inspiracją. Sami zobaczcie: Monika i jej grzechotka.
Druga karteczka z czaderskim digi napisem od jolagg. Raz jeszcze dziękuję.
śliczne obie! a forma kartki bardzo podoba mi się! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, a w poście sprostowałam, czyj był pomysł na taką kartkę
UsuńPiękne karteczki :) A te malutkie guziczki pasują lepiej niż cekinki. Piękne :*
OdpowiedzUsuńDziękuję, a w poście sprostowałam, czyj był pomysł na taką kartkę
UsuńBoskie! od razu wpadły mi w oko;)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że w mieście wymiotło cekiny, bo guziczki wyglądają rewelacyjnie;PP
Pozdrawiam.
Dzięki :)
Usuń